hmmm mam dobra wiadomosc
tlumaczenie i dopasowywanie juz zostaly ukonczone teraz jeszcze kilka spraw technicznych oraz testy i sprawdzenie... mam nadzieje ze najpozniej jutro bedziecie mogli obejzec (jeden z ciekawszych odcinkow...)

TUTAJ KOMENTUJEMY ODCINEK ! !

  Wszelkie pytania , prośby , podziękowania w innym wątku !

czyli karty podrzucała Maria a polazł tam do nich do kapliczki Hugo? dobrze zrozumiałam?

Do kapliczki sądząc po odgłosach butów poszła kobieta.

Końcówka odcinka po prostu miażdży ;]

olkit napisał:

czyli karty podrzucała Maria a polazł tam do nich do kapliczki Hugo? dobrze zrozumiałam?

Tak, dobrze. Faktycznie Maria jest niespodziewanym "graczem". I do tego wspolpracuje z Hugo..

Zastanawia mnie czy doktorka wyda Hectora organizacji czy moze zacznie jemu pomagac teraz,przydala by mu sie taka sojuszniczka.
Ciekawe czy to prawda ze ktores z dzieciakow wspolpracuje z organizacja, a jesli to prawda to kto?!! przeanalizowalam kazdego i nikt mi nie wychodzi z tym prawdopodobienstwem..jedynie Roque badz Caroline- kiedys poddala sie ich szantazowi-ale ostatnio chciali ja i Marcosa zabic-chyba ze to bylo ustawione..Swietny jest ten serial a ten odcinek rewelacyjny, wielkie dzieki za tlumaczenie i z niecierpliwoscia czekam na kolejne:D (ciekawosc to pierwszy stopien do piekla - przez ten serial posiadam juz chyba wszystkie stopnie:P)

-dzoners - Nie kobieta ale Hugo, widac kawalek postaci i na bank to facet, koszula i jej kolor ewidentnie wskazuje na Hugo! zreszta faceci tez maja podbicia butow ktore moga wydawac stukut jak obcasy kobiet ;)

W sumie to logiczne, biorąc pod uwagę trupa Toniego - to ona była przy jego śmierci i może go sama zakopała albo przynajmniej wiedziała gdzie jest.

Ale ten Hugo by mi nie pasował w zasadzie nic o nim nie wiadomo, więc co to by miało być za zaskoczenie. Prędzej Maria we własnej osobie... Mam nadzieję, że to jednak nie bedzie Hugo ;]

dzoners napisał:

Ale ten Hugo by mi nie pasował w zasadzie nic o nim nie wiadomo, więc co to by miało być za zaskoczenie. Prędzej Maria we własnej osobie... Mam nadzieję, że to jednak nie bedzie Hugo ;]

Hugo uczyl sie w tej szkole, moze cos kiedys odkryl? albo pomaga tylko Marii.
Ona mogla to wszystko sama wymyslec ale potrzebowala w koncu pomocy jak Noiret zaczal ja powaznie straszyc, wiec zwierzyla sie Hugo..Nie rozumiem czego nie mozesz zrozumiec, Maria rowniez bierze w tym udzial, sama powiedziala ze to ona podrzuca karty(w zasadzie ma ku temu najwieksza sposobnosc - przeciez sprzata pokoje :) ) a Hugo poszedl na to spotkanie do kapliczki. Tak wiec "Maria we wlasnej osobie" i Hugo. Czemu razem wspolpracuja itd. - dowiemy sie zapewne w next odcinku..ale juz wiadomo ze to oni. i tyle.

odcinek rewelacja! W życiu nie pomyślałbym, że Maria podrzuca karty. I do tego ciekawe, który z "paki" jest zdrajcą (o ile nacho mówił prawdę). no i czy Lucia jest z tych dobrych czy złych. Myślę, że z dobrych tak samo jak Hugo. Już nie mogę się doczekać następnego odcinka

do larity jeżeli chcesz się dowiedzieć czy ktos i kto pracował z ottoxem to wejdż na spojlery w dziale ogólnieo internado

nati napisał:

do larity jeżeli chcesz się dowiedzieć czy ktos i kto pracował z ottoxem to wejdż na spojlery w dziale ogólnieo internado

heh chce wiedziec, ale poczekam az to samo wyjdzie w trakcie kolejnych odcinkow:D jak sie dowiem za wczasu ciekawych informacji nie bedzie radosci z ogladania kolejnych czesci ;)

A ja chciałam podziękować za tłumaczenie tego odcinka i powiem że jak mam napisy to mi trochę wlatują do głowy hiszpańskie słówka gdyż dobrze je słychać bez lektora.

Jeśli chodzi o 'zdrajcę', to pasuje mi jedynie Roque, chociaż i tak trudno mi w to uwierzyć.

María z jednej strony mnie zaskoczyła, ale z drugiej trochę rozczarowała. Rzeczywiście wychodzi na to, że szefem jest Hugo i wciągnął ją do współpracy, bo mu się pewnie zwierzyła. Ona jest więc tylko pionkiem. Jestem tylko ciekawa, co on jej powiedział. Bo o ile mogę zrozumieć podrzucenie Toniego Noiretowi, to niby czemu María miałaby podrzucać psa Camillo? To już lekko abstrakcyjne bez wytłumaczenia.

Może jestem dziwna, ale z tego co pisał Ruben, ten odcinek był jednym z najciekawszych w tym sezonie, a ja właśnie na tym, trochę się wynudziłam... Ok, końcówka ze zdrajcą zrobiła wrażenie, wyjaśniło się kto jest 'karcianym królem' (chociaż, jak już pisałam, jestem tym dość rozczarowana), ucieczka Vicky była niezła, ale poza tym... Nawet dzieciaki nie zrobiły niczego głupiego.

Odcinek niezły, normalnie koniec to już w ogóle. Analizując wszystko, i niektóre wypowiedzi na forum, to myślę, że zdrajcą jest Roque, czyli jak większość z was. Trochę zaskakujące, ale on taki z cicha pęk. Co do karty, to nie sądziłam, ze podrzuca he Maria, ale właśnie Hugo. I jego podejrzewałam o to, i w sumie wychodzi na to, że się nie pomyliłam. Tylko dziwne właśnie, że było słychać tak, jakby kobieta tam szła, a po kawałku ubrania jakie było widać, pasuje właśnie Hugo. Dla mnie on dużo wie, i też jakoś z nimi współpracuje, a Marie wziął jako pionka, chce ją wykorzystać, na pewno do czegoś mu może być potrzebna..

Oj przedostatni odcinek będzie niezły. A już ostatni, to w ogóle..

Villa ja już obejrzałem sobie wcześniej po hiszpańsku 7 odcinek, 8 a nawet trochę 9 oglądam właśnie i będzie się działo... Co do 7 odcinka to ja też w życiu bym się niespodziewał że to Maria podsyłała te karty członkom organizacji i że będzie współpracować z Hugo, a mnie w tym odcinku rozwalił sposób w jaki Vicky wydostała się sposób z tej "chłodni", ukryła się w worku z trupem Susany...nieżle to się Vicky zahartuje, a końcówka z śmiercią Nacha bombowa, chociaż jak zobaczycie końcówek przedostatniego to będzie jeszcze megabomb.

Nie mogę się doczekać kiedy będzie funkcja megavideo z 7 odcinkiem gotowa to sobie go obejrzę po raz 2, bo oglądając po hiszpańsku to rozumiem akcję bardziej z kontekstu niż ze słów.

Nie bez powodu zabili Nacho'a, przed śmiercią swoje podsłuchał. Więc dla mnie to logiczne, że mówił prawdę. Tak sobie sprawdziłem każdego i moim zdaniem kretem jest Roque. Nawet w tym odcinku miałem wrażenie, że on wiedział gdzie dokładni jest Vicky. Padło z jego ust zdanie, że Vicky w nocy było bardzo ciepło, czy coś takiego powiedział. Od razu odebrałem to jako niemy sarkazm. To znaczy jako jedyny wiedział gdzie Vicky i w sprytny sposób to odwrócił. Nawet nie wliczając tego przykładu jestem za Roque.

Diretto napisał:

Tak sobie sprawdziłem każdego i moim zdaniem kretem jest Roque. Nawet w tym odcinku miałem wrażenie, że on wiedział gdzie dokładni jest Vicky.

A jak próbowali zatrzymać pościg przy drzwiczkach to co chwilę prosili Roque żeby im podał jakąś gałąź i w ogóle pomógł trzymać a on udawał że nic nie słyszy.

Dziwi mnie jeszcze to, że wszyscy podejrzewają, że tam do tej nazistowskiej skrytki przyszła Maria albo Hugo. Moim zdaniem nie było to żadne z nich. Jaki miało by sens ujawnianie się skoro dopiero zaczynają z nimi zabawę ? Może się mylę, ale tak obstawiam.

a ja nie zdradzając niczego ważnego szczegółowego  co nie oglądali 8 i 9 odcinka to warto normalka czekać do przyszłego tygodnia bo te 2 odcinki 5 sezonu są najlepsze chyba z całego serialu. A wracjąc do 7 odcinka to jestem ciekaw czy Lucia skoro odkryła już że Hector to Samuel Espi ciekawe jak postąpi wyda go organizacji... bo ona chyba się nawet zakochała w Hecotorze, więc może będzie po jego stronie, oby...

Też mnie to zastanawia. Ale tej kobiety choćbym chciał to zrozumieć i tak nie mogę. Po licho dała mapkę Noiretowi skoro wie co z nią robili i że zamrdowali jej brata. Dlaczego wiedząc to wszystko ona im pomaga. To mnie strasznie w niej denerwuje.
Nie rozumiem też postów w tym dziale, że ktoś wie co będzie a nie powie. Ktos będzie miał ochotę to sobie poczyta spojlery, tu nie dział do tego.

Dlaczego im pomaga? Bo inaczej by umarła. Przecież została zakażona.

odcinek bardzo fajny:) dziwi mnie zachowanie Mariji, czemu ona roznosi te kart? co przez to chce osiągnąc?

Isia napisał:

odcinek bardzo fajny:) dziwi mnie zachowanie Mariji, czemu ona roznosi te kart? co przez to chce osiągnąc?

postraszyc noireta ;)

Jejku, mega odcinek. Jak ja bym chciała wiedzieć kto jest kretem. Normalnie na kompie mam już odcinki po hiszpańsku i bym zajrzała, ale z okazji długiego weekendu wróciłam na swoje zadupie, gdzie net chodzi tak, że z 6 godzin  ściągałam odcinek:( Jejku jakie zło. Zastanawia mnie wiele rzeczy o których pisali forumowicze ( nie będę się więc powtarzać). Ciekawa jestem natomiast, czy ojciec Marcosa i Pauli będzie ich szukał i w jaki sposób. I czy Fermin dorwie Wulfa. Ech, może on nie urodziwy, ale jaki rycerz z niego... walczy w obronie dobra, i poświęca nawet miłość... heheh jednak coś z telenoweli jest

Diretto napisał:

(...) moim zdaniem kretem jest Roque. Nawet w tym odcinku miałem wrażenie, że on wiedział gdzie dokładni jest Vicky. Padło z jego ust zdanie, że Vicky w nocy było bardzo ciepło, czy coś takiego powiedział. Od razu odebrałem to jako niemy sarkazm.

Też sądzę, że to Roque, ale nawet jeżeli, to jestem pewna, że jest szantażowany (jak kiedyś Carol), a nie przeszedł na 'ciemną strone mocy' dobrowolnie. Więc moim zdaniem nie było żadnego sarkazmu i nie sprawia mu to specjalnej przyjemności.

A może Hugo po prostu poprosił, żeby Maria podrzuciła te karty?
A ona niczego nie świadoma, pomyślała, że nastraszy w ten sposób Noireta, więc się zgodziła...

Ten kawałek ubrania, widoczny przy wejściu "króla karcianego" do sali, faktycznie wydawał się należeć do Hugo.
Poza tym jakoś nie wydaje mi się, żeby to Maria była "jedną z największych szych" jak to ładnie ujął Camilo...

Jeszcze jedna rzecz przemawia za tym, że to Hugo za tym wszystkim stoi.
Od początku jak tylko przybył do Internatu okazywał wobec Noireta arogancję, co wskazywałoby, że doskonale zdawał sobie sprawę, że Noiret nie może mu w żaden sposób zagrozić.
Z resztą zdziwienie na twarzy Noireta też potwierdzałoby, że to Hugo.
Niby był przeciwko Noiretowi, a w rzeczywistości okazał się współpracownikiem.
Ja w takiej sytuacji, na miejscu Noireta, gdyby "królem karcianym" okazał się Hugo, też miałabym taką minę...



Natomiast jeśli chodzi o zdrajcę, to tak jak większość obstawiam Roque.

Jakoś nie wydaje mi się, żeby Ivan, którego ojciec za tym wszystkim stoi i wyrządził Ivanowi wiele krzywd w przeszłości, mógł zdradzić. Tak samo Marcos - jemu najbardziej zależy na odkryciu prawdy. Nie miałby żadnego interesu, żeby zdradzić. Vicky po tym, co się stało z Nacho też jest poza moimi podejrzeniami. Julia... o ta to na pewno nie zdradziła. Prędzej oddałaby życie, ni zdradziła przyjaciół. Nie należy do tchórzliwych osób, które zawsze wybierają najłatwiejsze rozwiązania.

Została właściwie Carolina, no i właśnie Roque.
A z tej dwójki jakoś bardziej pasuje mi na zdrajcę Roque.
Tym bardziej, że skoro zarażają słabych uczniów wirusem, to właśnie Roque jest idealnym kandydatem, by stać się kolejną ofiarą. Jest przecież słaby fizycznie i orłem w nauce też nie jest...
No a chęć ratowania życia wydaje mi się dobrym powodem do zdrady...

Co do roli kreta tez obstawiam "karła" - choć wydaje mi się to zbyt oczywiste.                         Natomiast w roli "szychy" obstawiam Elze !                                       Ha (i tu zacytuje Ivana) ale ""szmaciara"" odwinela numer - kurde ---> tak ja lubie ze hej !!! Wydaje mi się, że gra w gre której zasad nie zna tudzież nie rozumie --> ale i tak ją lubie że hej.

Również uważam że Rogue zdradził. Nie przypominam sobie by w serialu była w ogóle mowa o jego życiu poza internatem. Jak tam trafił co z jego rodziną.. dziwne prawda? Tak naprawdę potrafimy powiedzieć że wiemy coś o każdym bohaterze ale nie o Roque. Do tego teraz dochodzi jeszcze Hugo wiemy tylko bądź aż że uczył się z Hectorem i ma nadzianych rodziców.A o Roque nadal cisza. Maria znalazła wsparcie ze strony Hugo i się mu zwierzyła. On powiedział by podrzucała karty, a ta się zgodziła, tylko karty pojawiają się już chyba zanim Maria gadała z Hugo??  Sądzę, że Maria nie ma pojęcia o Teddym i o psie który został podrzucony i kurcze co do tego ma Camilo??co on ją obchodzi po co karty lądują u niego. Ktoś już wspomniał że jest pionkiem i to się chyba sprawdza. Lucia cierpi tak jak Amelia która poświęca się dla brata by dostać dawkę leku. Lucia także jest posłuszna by przeżyć.  Teraz jak poznała prawdziwe dane Hectora myślę że nie okaże się suką tylko zacznie na swój sposób mu pomagać ale nie przyzna mu się kim jest. Może zacznie żałować że przekazała im mapę. Ale przecież musi im coś gadać by nie pomyśleli że nie wykonuje zadań za lekarstwo.

dziedziczka napisał:

Jeśli chodzi o 'zdrajcę', to pasuje mi jedynie Roque, chociaż i tak trudno mi w to uwierzyć.

María z jednej strony mnie zaskoczyła, ale z drugiej trochę rozczarowała. Rzeczywiście wychodzi na to, że szefem jest Hugo i wciągnął ją do współpracy, bo mu się pewnie zwierzyła. Ona jest więc tylko pionkiem. Jestem tylko ciekawa, co on jej powiedział. Bo o ile mogę zrozumieć podrzucenie Toniego Noiretowi, to niby czemu María miałaby podrzucać psa Camillo? To już lekko abstrakcyjne bez wytłumaczenia.

Może jestem dziwna, ale z tego co pisał Ruben, ten odcinek był jednym z najciekawszych w tym sezonie, a ja właśnie na tym, trochę się wynudziłam... Ok, końcówka ze zdrajcą zrobiła wrażenie, wyjaśniło się kto jest 'karcianym królem' (chociaż, jak już pisałam, jestem tym dość rozczarowana), ucieczka Vicky była niezła, ale poza tym... Nawet dzieciaki nie zrobiły niczego głupiego.

popieram to musi byc Roque,bo nikt inny mi nie pasuje , to musi byc on,ale boje sie  ,ze moga posadzic Julie, bo jest z nimi ajkrocej,ale wg mnie to napewno nie ona

W końcu zaczyna się robić mocno interesująco.
Ivan jednak ma jakieś uczucia do Marii i podobnie, jak ona o niego, tak on martwi się o nią.
Jeśli chodzi o Lucię, to myslę, że ona współpracuje, bo chce od wewnątrz zniszczyć organizację. A przy okazji znaleźć lekarstwo na wirusa. Być może gdzie indziej nie miałaby na to szansy.
Maria i karty mnie powaliły.
Czekam na dalszy rozwój wypadków.

Odcinek fajny i ciekawszy od poprzedniego :) Tego ze to Maria podkłada karty sie nie spodziewałam i w sumie mnie rozczarowała bo dala sie w ciągnąć w taką grę . Swoje przeszła a nic sie nie nauczyła.
Ja też uwazam ze  Roque jest zdrajcą , podejrzane jest to że  nie ma nic o jego zyciu poza internatem.
Zgadzam sie z Nikitą co do Lucii na bank odwala krecią robote w organizacji, ja bym np nie odpusciła mordercom własnego brata.

ja uważam że zdrajcą jest Roque bo carol jest zakochana w marcosie a Roque coś ostatnio przeszło.

Nikt nie zapytał, to ja to zrobię :>
Co właściwie miał na myśli Noiret mówiąc do Elsy (cytuję) "A teraz umrze także twój syn. Razem z tobą, z głodu". Elsa jest znowu w ciąży? Czy to jest źle przetłumaczone? Chodzi o Samuela? Przecież on już wg nich "nie żyje" i nie ma prawa umrzeć z głodu.

Chodziło mu o Else że umrze razem z Samuelem (tez umrze) z głodu bo siedzi w pokoju i nawet nie je (nie schodzi do stołówki)

Z wielkim smutkiem, muszę się z Wami zgodzić co do Roque.Też go podejrzewam. Dlaczego z wielkim smutkiem? Bo go lubiłam, zawsze było mi go szkoda. Zabili jego najlepszego przyjaciela, dziewczyna na której punkcie oszalał wolała jego kumpla, jest samotny, właściwie nikt nie zwraca na niego uwagi. Może dlatego właśnie zdradza? Może ma dość swoich "przyjaciół", którzy tak właściwie to mają go gdzieś? Może w ten sposób chce się jakoś "zemścić"?  Nie wiem. Ale jest głównym podejrzanym. Bo w końcu Ivan by nie zdradził, za bardzo nienawidzi swojego ojca. Marcos jest zbyt "dumny", żeby zdradzić. Co do Vicky, to ona po prostu nie ma powodu, by zdradzić. Carolina... Ona za bardzo kocha Marcosa. Wie, że on nigdy nie wybaczyłby jej zdrady. Już raz zdradziła, zrobiła to, bo ją szantażowali. Drugi raz nie popełniłaby tego błędu. Julia... Nie, ona również nie ma powodu do zdrady. Więc zostaje Roque. Szkoda.
Dziękuję bardzo za odcinek i napisy, oczywiście. ;D

W sumie na chwilę obecną ciężko kogoś wytypować, ale jak dla mnie to moze być Vicky. Pomaga przyjaciołom, ale tylko, wtedy, kiedy musi ich uratować. Wygląda jakby walczyła z sobą, możliwe, że jest szantażowana. Zauważcie, że jak sie dowiedziała o eksperymentach i o chorobie swojego faceta, to nie skojarzyła ze sobą tych faktów, a zbyt trudne to to chyba nie było. Może myślała, że jest chroniona razem z nim.

Zauważ że ona jako jedyna z grupy nie znała jakie były objawy innych i że ktoś jeszcze musi zginąć. Poza tym dopiero co uszła z życiem, więc nie w głowie jej myślenie o śmierci, zwłaszcza ukochanej osoby. Moim zdaniem to Vicky napewno nie jest. Jest szczera, nie chciała się w to bawić to oświadczyła to wszystkim wprost.

Ja obstawiam Rocque... powody zostały podane wyżej przez innych użytkowników ;)
Jesli zaś chodzi o "szychę" organizacji... to czegoś nie rozumiem... czyżby oni (Noiret i Camilo) nie wiedzieli kto nim jest... I w ogóle zastanawiam się czy te karty to były jakieś umówione znaki... Ta sprawa jak na razie u mnie dziwna jest i nie do ogarnięcia...
Cieszę się, że Rebaca poznała prawdę o Martinie... mam nadzieję, że teraz da mu szansę ;)

guga napisał:

Odcinek fajny i ciekawszy od poprzedniego :) Tego ze to Maria podkłada karty sie nie spodziewałam i w sumie mnie rozczarowała bo dala sie w ciągnąć w taką grę . Swoje przeszła a nic sie nie nauczyła.
Ja też uwazam ze  Roque jest zdrajcą , podejrzane jest to że  nie ma nic o jego zyciu poza internatem.
Zgadzam sie z Nikitą co do Lucii na bank odwala krecią robote w organizacji, ja bym np nie odpusciła mordercom własnego brata.

O jego zyciu p oza internatem bylo pare nawiązan, napewno bylo przed feriami zimowymi - mial z rodzina jechac na narty i zabrac ze soba Ivana, jeszcze sie smial ze poderwa laski na wyglad Ivana i intelektt Roque. Pozniej jak dostali sie do dokumentow z telefonu Mario (albo do kompa Mateo - teraz nie pamietam dokladnie) bylo na temat jego rodziny na bank cos, ze jego ojciec ma kochanke i cos jeszcze, to utkwilo mi w pamieci bo bylo mi go szkoda. W zasadzie jakie moze byc inne jeszcze zycie poza internatem jak sa tam od malego dziecka ? tak naprawde to o zadnym z nich nie ma mowy o zyciu po za internatem. Vicki - rodzice prowadza warzywniak, Carol - matka aktorka czy piosenkarka, Ivan - przybrany ojciec sadysta i psychopata do tego dyrektor, Marcos nie ma zycia po za internatem, Julia - ojciec nie zyje, z matka nie utrymuje kontaktow. Wiec nie ma o to co sie czepiac akurat Roque,nie w tym nalezy szukac jego winy czy podejrzen. Niestety tylko on mogł zdradzić..Pytanie tylko dlaczego ..moze jak ktos wspomnial zaszantazowano go?bo nie wyobrazam sobie zeby mogl od tak zdradzic przyjaciol ktorych sam namawial do walki o poznanie prawdy, by smierc Kayetano nie poszla na marne.On chcial sie zemscic na "tych draniach"..

no , ciekawy ten odcinek  ,to że maria podrzuca te karty to mnie zaskoczyło ,
masakra że Vicky spędziła noc w kostnicy. .
ciekawi mnie co dalej z andresem ?

Dołączę się do moich niektórych przedmówców. Też stawiam na Roque (że zdradza), o nim najmniej wiemy. Co do Marii to byłam w szoku!!!! Hmmm, też mnie zastanawia Lucia, pomoże czy zdradzi??? Myślę, że pomoże. Powie Hectorowi co odkryła. Ten będzie zaprzeczał, aż w końcu ona mu wyjawi prawdę dlaczego im pomaga. Ehhh co za emocje :) Pozdrawiam Wszystkich :)

Lucia juz ma poczucie winy bo hektor ją bierze psychologicznie by mu wyśpiewała tekstami typu : ,, Zaufać bez granicznie ,,

Karrolina napisał:

Z wielkim smutkiem, muszę się z Wami zgodzić co do Roque.Też go podejrzewam. Dlaczego z wielkim smutkiem? Bo go lubiłam, zawsze było mi go szkoda. Zabili jego najlepszego przyjaciela, dziewczyna na której punkcie oszalał wolała jego kumpla, jest samotny, właściwie nikt nie zwraca na niego uwagi. Może dlatego właśnie zdradza? Może ma dość swoich "przyjaciół", którzy tak właściwie to mają go gdzieś? Może w ten sposób chce się jakoś "zemścić"?  Nie wiem. Ale jest głównym podejrzanym. Bo w końcu Ivan by nie zdradził, za bardzo nienawidzi swojego ojca. Marcos jest zbyt "dumny", żeby zdradzić. Co do Vicky, to ona po prostu nie ma powodu, by zdradzić. Carolina... Ona za bardzo kocha Marcosa. Wie, że on nigdy nie wybaczyłby jej zdrady. Już raz zdradziła, zrobiła to, bo ją szantażowali. Drugi raz nie popełniłaby tego błędu. Julia... Nie, ona również nie ma powodu do zdrady. Więc zostaje Roque. Szkoda.
Dziękuję bardzo za odcinek i napisy, oczywiście. ;D

Odcinek pt "Król karciany" rewelacyjny. Ja też uważam podobnie jak większość( i ja wcale nie ze smutkiem, ponieważ pomimo, że czasami wpadał na jakieś dobre pomysły to nie lubię Rogue) że to właśnie Rogue jest zdrajcą, przemawiają za tym posty poprzednich użytkowników. No i okazało się, że królem(a raczej królową karcianą) jest Maria, to ona podrzuca te karty i niejako "współpracuje" z Hugo, najbardziej niezrozumiałymi postępowaniami w tym odicnku są postępowania Vicky, która pomimo że przeżyła straszną noc w chłodni z trupami i w sepktakularny sposób się stamtąd wydostała to za nim dowiedziała się, że kolejnym zainfekowanym jest jej Romeo(nacho) to powiedziała przyjaciołom że nie będzie im więcej pomagać a potem kiedy dowiedziała się o Nachu to od razu zmiana decyzji.
(...)
Mnie zastanawia coś jescze mianowicie wiemy już Lucia odkryła prawdę, że Hector jest Samuelem Espi-bratem Sandry/Irene i wiemy też dlaczego współpracuje z organizacją "Gemenis", ponieważ też została zainfekowana i "pomaga" Noiretowi aby mieć lekarstwo, a zastanawia mnie to iż skala porównawcza w jej badaniu że Sandra i Hector są rodzeństwem nie w 100% a w 78%, a po drugie okzauje się że to Lucia jest to trzecią dziewczynką z sierocińca Czarna Laguna i jej prawdziwe nazwisko to Marta Hernandez(nazwisko sprzed nielegalnej adopcji) więc skoro Sandra?Irene/Lucia i sędzia(nie pamiętam jak miała na imię)to ciekawe kim jest bądż była czwarta dziewczynka.? Myślę, że Lucia pomimo, że przyniosła im tą mapę to raczej nie wyda Hectora organizacji. Tak samo Rebeca nie wyda Martina nie tylko z powodu tego,że się w nim zakochała ale ojciec Elsy Jouagin popełnił o wiele gorsze zbrodnie..., a po za tym Martin działał w obronie własnej, Jacinty i Lucasa. A propos Elsy to dobrze, że zdecydowała się rozwieść z łajdakiem Noiretem ale nie bardzo rozumiem też co w tej kłótni pomiędzy nią a Noiretem dlaczego on powiedział: "że ona umrze z głodu razem z Samuelem" przecież "ich" synek nieoficjalnie się utopił a nie sądzę aby Elsa znała prawdę o Hectorze, skoro ona nawet nie zna prawdy o swoim ojcu i dlaczego tak naprawdę jej brat bliżniak(Gnom) wyglądał jak potwór, ciekawe czy Elsa pozna cała prawdę o swoim ojcu, bracie i Hectorze?

Dziękuję Rubenowi, Daglas89 i innym za wstawianie odcinków.:)

Post został edytowany z powodu spojleru, małego, ale jednak... ;)

Negro4Laguna napisał:

Karrolina napisał:

Z wielkim smutkiem, muszę się z Wami zgodzić co do Roque.Też go podejrzewam. Dlaczego z wielkim smutkiem? Bo go lubiłam, zawsze było mi go szkoda. Zabili jego najlepszego przyjaciela, dziewczyna na której punkcie oszalał wolała jego kumpla, jest samotny, właściwie nikt nie zwraca na niego uwagi. Może dlatego właśnie zdradza? Może ma dość swoich "przyjaciół", którzy tak właściwie to mają go gdzieś? Może w ten sposób chce się jakoś "zemścić"?  Nie wiem. Ale jest głównym podejrzanym. Bo w końcu Ivan by nie zdradził, za bardzo nienawidzi swojego ojca. Marcos jest zbyt "dumny", żeby zdradzić. Co do Vicky, to ona po prostu nie ma powodu, by zdradzić. Carolina... Ona za bardzo kocha Marcosa. Wie, że on nigdy nie wybaczyłby jej zdrady. Już raz zdradziła, zrobiła to, bo ją szantażowali. Drugi raz nie popełniłaby tego błędu. Julia... Nie, ona również nie ma powodu do zdrady. Więc zostaje Roque. Szkoda.
Dziękuję bardzo za odcinek i napisy, oczywiście. ;D

Odcinek pt "Król karciany" rewelacyjny. Ja też uważam podobnie jak większość( i ja wcale nie ze smutkiem, ponieważ pomimo, że czasami wpadał na jakieś dobre pomysły to nie lubię Rogue) że to właśnie Rogue jest zdrajcą, przemawiają za tym posty poprzednich użytkowników. No i okazało się, że królem(a raczej królową karcianą) jest Maria, to ona podrzuca te karty i niejako "współpracuje" z Hugo, najbardziej niezrozumiałymi postępowaniami w tym odicnku są postępowania Vicky, która pomimo że przeżyła straszną noc w chłodni z trupami i w sepktakularny sposób się stamtąd wydostała to za nim dowiedziała się, że kolejnym zainfekowanym jest jej Romeo(nacho) to powiedziała przyjaciołom że nie będzie im więcej pomagać a potem kiedy dowiedziała się o Nachu to od razu zmiana decyzji.
(...)
Mnie zastanawia coś jescze mianowicie wiemy już Lucia odkryła prawdę, że Hector jest Samuelem Espi-bratem Sandry/Irene i wiemy też dlaczego współpracuje z organizacją "Gemenis", ponieważ też została zainfekowana i "pomaga" Noiretowi aby mieć lekarstwo, a zastanawia mnie to iż skala porównawcza w jej badaniu że Sandra i Hector są rodzeństwem nie w 100% a w 78%, a po drugie okzauje się że to Lucia jest to trzecią dziewczynką z sierocińca Czarna Laguna i jej prawdziwe nazwisko to Marta Hernandez(nazwisko sprzed nielegalnej adopcji) więc skoro Sandra?Irene/Lucia i sędzia(nie pamiętam jak miała na imię)to ciekawe kim jest bądż była czwarta dziewczynka.? Myślę, że Lucia pomimo, że przyniosła im tą mapę to raczej nie wyda Hectora organizacji. Tak samo Rebeca nie wyda Martina nie tylko z powodu tego,że się w nim zakochała ale ojciec Elsy Jouagin popełnił o wiele gorsze zbrodnie..., a po za tym Martin działał w obronie własnej, Jacinty i Lucasa. A propos Elsy to dobrze, że zdecydowała się rozwieść z łajdakiem Noiretem ale nie bardzo rozumiem też co w tej kłótni pomiędzy nią a Noiretem dlaczego on powiedział: "że ona umrze z głodu razem z Samuelem" przecież "ich" synek nieoficjalnie się utopił a nie sądzę aby Elsa znała prawdę o Hectorze, skoro ona nawet nie zna prawdy o swoim ojcu i dlaczego tak naprawdę jej brat bliżniak(Gnom) wyglądał jak potwór, ciekawe czy Elsa pozna cała prawdę o swoim ojcu, bracie i Hectorze?

Dziękuję Rubenowi, Daglas89 i innym za wstawianie odcinków.:)

Popieram - nie mow co sie bedzie dzialo w kolejnych odcinkach - mnei osobiscie to zniecheca ;/
odnosnie skali porownawczej o dna - to ona nie sprawdzala czy sa rodzenstwem tylko zgodnosc dna, a to nie bedzie w 100% dokladnie takie samo.sa rodzenstwem a nie klonami.

Czwarta dziewczynka bylo powiedziane ze nei zyje, nie mogl znalesc informacji tylko o jednej - jak sie okazalo jest nia doktorka.

Elsa nie rozwodzi sie z Noiretem bo sie nawet nie hajtnela, bylo pokazane ze dostala zaproszenia do wyboru na ich slub dopiero, tak wiec na szczescia pozbyla sie go zanim sie hajtneli.jeden problem mniej.

K@mil napisał:

no , ciekawy ten odcinek  ,to że maria podrzuca te karty to mnie zaskoczyło ,
masakra że Vicky spędziła noc w kostnicy. .
ciekawi mnie co dalej z andresem ?

Co do nocy w kostnicy - fakt okropność... A już ta konieczność schowania się do worka z Susaną brrr.... Ale tak na marginesie -czemu ładowaczy zwłok nie zdziwił podwójny ciężar worka? :D

I trochę nie mogłam połapać się w wątku Elsa-Noiret. Jakie papiery rozwodowe skoro nie brali ślubu??? No i o tym, ze jej syn umrze z głodu? (tu pomyślałam, że albo Noiret robi z niej wariatkę albo tłumacz coś przekręcił) :)...

Ktoś wyżej pisał, ze tą szychą może okazać się Elsa ale chyba nie bo jak Noiret wychodził na spotkanie do tej nazistowskiej sali to ona leżała w łóżku...
Obstawiam Hugo (po kolorze ubrania) albo Jacinte (choć nie mieści mi się to w głowie ale pamiętam, że w tych starych dokumentach była wzmianka że wśród nazistów była jedna kobieta- kto to? na razie nie wiemy).

marzensa napisał:

I trochę nie mogłam połapać się w wątku Elsa-Noiret. Jakie papiery rozwodowe skoro nie brali ślubu??? No i o tym, ze jej syn umrze z głodu? (tu pomyślałam, że albo Noiret robi z niej wariatkę albo tłumacz coś przekręcił) :)...

A nie chodzi przypadkiem o rozwód z Hectorem ?

El_monstruo napisał:

marzensa napisał:

I trochę nie mogłam połapać się w wątku Elsa-Noiret. Jakie papiery rozwodowe skoro nie brali ślubu??? No i o tym, ze jej syn umrze z głodu? (tu pomyślałam, że albo Noiret robi z niej wariatkę albo tłumacz coś przekręcił) :)...

A nie chodzi przypadkiem o rozwód z Hectorem ?

Hm...może masz rację. W ten sposób mi pasuje :) 
Mam nadzieję, że nie weźmie ślubu z Noiretem :)

Na początku chciałam tylko powiedziec, że straszliwie spodobało mi się jak Marcos uśmiechnął się, gdy Carol powiedziała że nie mogą nikomu ufac, podczas śniadania ;P
Co do odcinku też obstawiam że to Roque choc czy to nie za bardzo oczywiste?
Szkoda mi Marii bo tak jak mówiliście, jest pionkiem w rękach Hugo. On też jest dla mnie bardzo podejżany i obstawiam że będą z nim naprawdę niezłe akcje.
Strasznie żal mi Lucasa... Mały ma już takie przeżycia za sobą...
Chciałabym żeby Elsa wywaliła wreszcie Noireta, bo w końcu został dyrektorem gdy ona opiekowała się dzieckiem, a teraz gdy będzie wracała do sił, on powinien wyleciec. Lecz zapewne tak się nie stanie.
Kiedy Marcos i reszta zorientują się że Camillo też w tym siedzi? No już chyba czas najwyższy!
Odcinek świetny, dzięki

pala.s napisał:

Kiedy Marcos i reszta zorientują się że Camillo też w tym siedzi? No już chyba czas najwyższy!

A nie zorientowali się już dawno, gdy pisali na czacie z Pitagorasem, a Camillo ich przyłapał na tym?

olkit napisał:

pala.s napisał:

Kiedy Marcos i reszta zorientują się że Camillo też w tym siedzi? No już chyba czas najwyższy!

A nie zorientowali się już dawno, gdy pisali na czacie z Pitagorasem, a Camillo ich przyłapał na tym?

mi sie wydaje ,ze juz sie polapali,wlasnie wtedy

wiadomo,że w tym projekcie gemis (czy jak mu tam, zapomiałam nazwy) były cztery dziewczynki - Irene, sędzina, lucia i jeszcze jedna ta nieżyjąca... i tak sie zastanawiam czy tą czwartą dziewczynką przypadkiem nie była zastępcza matka Ivana, a żona Norieta.

jesli chodzi o Camillo wydaje mi sie, ze sie nie połapali, bo w końcu śledzą, gadają o każdym kto jest w to zamieszany, ale nie o nim..

Isia napisał:

jesli chodzi o Camillo wydaje mi sie, ze sie nie połapali, bo w końcu śledzą, gadają o każdym kto jest w to zamieszany, ale nie o nim..

też tak myślę, bo ile razy mówili jakim to Noiret jest śmieciem, a o Camillo nigdy nie było mowy.
podczas rozmowy z Pitagorasem pokazano nam że ci źli wiedzą w 100% kto należy do ich opozycji, czego my już domyślaliśmy się od dawna, a nie na odwrót. w końcu niby normalne jest to, że nauczyciel w internacie sprawdza pokoje uczniów.

pala.s napisał:

Isia napisał:

jesli chodzi o Camillo wydaje mi sie, ze sie nie połapali, bo w końcu śledzą, gadają o każdym kto jest w to zamieszany, ale nie o nim..

też tak myślę, bo ile razy mówili jakim to Noiret jest śmieciem, a o Camillo nigdy nie było mowy.
podczas rozmowy z Pitagorasem pokazano nam że ci źli wiedzą w 100% kto należy do ich opozycji, czego my już domyślaliśmy się od dawna, a nie na odwrót. w końcu niby normalne jest to, że nauczyciel w internacie sprawdza pokoje uczniów.

o Noirecie ,ze jest sieciem to wie kazdy, nie trzeba byc jednym z naszych mlodych detektow ;) ale chyba macie jednak racje ,ze o Camilo nie wiedza,ale nie jestem pewna...

kiedy Vicky była w chłodni to on patrolował, myślicie że schowała się tak że nie widziała kto to?

olkit napisał:

kiedy Vicky była w chłodni to on patrolował, myślicie że schowała się tak że nie widziała kto to?

Myśle że nie wiedziała...

A zresztą może i nie wiedzą, oni tam nie są zbyt bystrzy w tym internacie.
Nadrabiają to odwagą, ja na ich miejscu bym schowała głowę pod poduszkę i udawała że o niczym nie wiem. Ciekawe swoją drogą dlaczego akurat do tych dziewczyn przyszedł w nocy Alfonso swego czasu. Przecież dzieciaków w internacie jest podobno 400 sztuk, trochę miał do wyboru ;)

olkit napisał:

A zresztą może i nie wiedzą, oni tam nie są zbyt bystrzy w tym internacie.
Nadrabiają to odwagą, ja na ich miejscu bym schowała głowę pod poduszkę i udawała że o niczym nie wiem. Ciekawe swoją drogą dlaczego akurat do tych dziewczyn przyszedł w nocy Alfonso swego czasu. Przecież dzieciaków w internacie jest podobno 400 sztuk, trochę miał do wyboru ;)

przeznaczenie ;)

jenny napisał:

olkit napisał:

A zresztą może i nie wiedzą, oni tam nie są zbyt bystrzy w tym internacie.
Nadrabiają to odwagą, ja na ich miejscu bym schowała głowę pod poduszkę i udawała że o niczym nie wiem. Ciekawe swoją drogą dlaczego akurat do tych dziewczyn przyszedł w nocy Alfonso swego czasu. Przecież dzieciaków w internacie jest podobno 400 sztuk, trochę miał do wyboru ;)

przeznaczenie ;)

He he mnie też to zastanawiało, ale myślę, że dziewczyny i nauczyciel bardzo się lubili i możliwe, że często rozmawiali... co można by uznać w pewnym sensie za przyjaźń między nimi... No i w dużej mierze to Przeznaczenie :D

Nie wiem dlaczego uważacie, że Maria i Hugo są w tej organizacji. To nie było powiedziane chyba. Oni się śmiali, że ich nastraszyli i w ogóle Noiret i Camillo srali że ich zabije i takie tam więc ja jeszcze z tego niewiele kumam:( a co do Elsy to nie sądze że by był a  w to zamieszana. Bardziej myślę, że Noiret chce żeby popełniła samobójstwo albo żeby ludzie widzieli że  ma depresje i ją zabić bo już jej nie potrzebuje skoro Samuela nie ma.

kurczak7 napisał:

Nie wiem dlaczego uważacie, że Maria i Hugo są w tej organizacji. To nie było powiedziane chyba. Oni się śmiali, że ich nastraszyli i w ogóle Noiret i Camillo srali że ich zabije i takie tam więc ja jeszcze z tego niewiele kumam:( a co do Elsy to nie sądze że by był a  w to zamieszana. Bardziej myślę, że Noiret chce żeby popełniła samobójstwo albo żeby ludzie widzieli że  ma depresje i ją zabić bo już jej nie potrzebuje skoro Samuela nie ma.

nie wiem,czy mariia jest w orgnizacji (chociaz moze ,bo tyle razy noiret grozil jej smiercia,ale tak naprawde nigdy nic sie nie stalo),ale Hugo wg mnie napewno. a co do Elsy to tez sadze,ze noiret sfinguje jej samobojstwo,a napewno,ze bedzie probowal

Z tym morderstwem Elsy to może coś byc rzeczywiście, w końcu było pokazane jak zamordował żonę a potem przygotował Elsie kąpiel, kto wie co by się stało gdyby się wykąpała.
Hugo na pewno coś namiesza, tak czuję. Jednak mam nadzieję że będzie po dobrej stronie bo jest nawet spoko ;)

kurczak7 napisał:

Nie wiem dlaczego uważacie, że Maria i Hugo są w tej organizacji. To nie było powiedziane chyba. Oni się śmiali, że ich nastraszyli i w ogóle Noiret i Camillo srali że ich zabije i takie tam więc ja jeszcze z tego niewiele kumam:( a co do Elsy to nie sądze że by był a  w to zamieszana. Bardziej myślę, że Noiret chce żeby popełniła samobójstwo albo żeby ludzie widzieli że  ma depresje i ją zabić bo już jej nie potrzebuje skoro Samuela nie ma.

Mnie się wydaje, że Maria raczej nie jest w organizacji, jednak też uważam, że Hugo może wiele namieszać, a propo tego dlaczego Alfonso w I sezonie zaufał akurat Vicky i Carol to też mi się wydaje dziwne(ja muszę jescze raz w przyszłym tygodniu obejrzeć 1 odc I sezonu, bo szczerze mówiąc to 1 oglądałem we fragmentach i to b.krótkich).

Negro4Laguna napisał:

kurczak7 napisał:

Nie wiem dlaczego uważacie, że Maria i Hugo są w tej organizacji. To nie było powiedziane chyba. Oni się śmiali, że ich nastraszyli i w ogóle Noiret i Camillo srali że ich zabije i takie tam więc ja jeszcze z tego niewiele kumam:( a co do Elsy to nie sądze że by był a  w to zamieszana. Bardziej myślę, że Noiret chce żeby popełniła samobójstwo albo żeby ludzie widzieli że  ma depresje i ją zabić bo już jej nie potrzebuje skoro Samuela nie ma.

Mnie się wydaje, że Maria raczej nie jest w organizacji, jednak też uważam, że Hugo może wiele namieszać, a propo tego dlaczego Alfonso w I sezonie zaufał akurat Vicky i Carol to też mi się wydaje dziwne(ja muszę jescze raz w przyszłym tygodniu obejrzeć 1 odc I sezonu, bo szczerze mówiąc to 1 oglądałem we fragmentach i to b.krótkich).

Ja myślę, że Maria nie jest aż taka niewinna bo w końcu widzieliście jej minę jak mówiła, że srają po gaciach to nie była taka Maria jaką znamy tylko taka przebiegła osóbka, która udaje taką nieporadna. I ciekawe co im Hugo zrobił lub powiedział no bo chyba ich nie zabiła. Może Hugo jest ich szefem ale nie jest taki bezduszny i może Maria mu się zwierzyła i postanowił im dać nauczkę. A może nie jest ich szefem tylko chciał ich nastraszyć żeby zostawili Marie w spokoju?? Jest po prostu strasznie dużo możliwości:( I dlaczego Noiret i Camillo nie wiedzieli, że Hugo jest ich szefem? Jeszcze jedno mnie zastanawia to jak Maria i Hugo się tak od razu skumali tak jakby się już wcześniej znali. On ją na kolacje zapraszał a ona nie miała nic przeciwko i to przychodzenie do niego spać. I weźcie jeszcze pod uwagę, że Hugo jest bardzo młody jak na szefa takiego Camillo, który jest już tam od wojny.

kurczak7 napisał:

Negro4Laguna napisał:

kurczak7 napisał:

Nie wiem dlaczego uważacie, że Maria i Hugo są w tej organizacji. To nie było powiedziane chyba. Oni się śmiali, że ich nastraszyli i w ogóle Noiret i Camillo srali że ich zabije i takie tam więc ja jeszcze z tego niewiele kumam:( a co do Elsy to nie sądze że by był a  w to zamieszana. Bardziej myślę, że Noiret chce żeby popełniła samobójstwo albo żeby ludzie widzieli że  ma depresje i ją zabić bo już jej nie potrzebuje skoro Samuela nie ma.

Mnie się wydaje, że Maria raczej nie jest w organizacji, jednak też uważam, że Hugo może wiele namieszać, a propo tego dlaczego Alfonso w I sezonie zaufał akurat Vicky i Carol to też mi się wydaje dziwne(ja muszę jescze raz w przyszłym tygodniu obejrzeć 1 odc I sezonu, bo szczerze mówiąc to 1 oglądałem we fragmentach i to b.krótkich).

Ja myślę, że Maria nie jest aż taka niewinna bo w końcu widzieliście jej minę jak mówiła, że srają po gaciach to nie była taka Maria jaką znamy tylko taka przebiegła osóbka, która udaje taką nieporadna. I ciekawe co im Hugo zrobił lub powiedział no bo chyba ich nie zabiła. Może Hugo jest ich szefem ale nie jest taki bezduszny i może Maria mu się zwierzyła i postanowił im dać nauczkę. A może nie jest ich szefem tylko chciał ich nastraszyć żeby zostawili Marie w spokoju?? Jest po prostu strasznie dużo możliwości:( I dlaczego Noiret i Camillo nie wiedzieli, że Hugo jest ich szefem? Jeszcze jedno mnie zastanawia to jak Maria i Hugo się tak od razu skumali tak jakby się już wcześniej znali. On ją na kolacje zapraszał a ona nie miała nic przeciwko i to przychodzenie do niego spać. I weźcie jeszcze pod uwagę, że Hugo jest bardzo młody jak na szefa takiego Camillo, który jest już tam od wojny.

ja wlasnie mam od jakiegos czasu przeczucie ,ze Hugo mimo wieku jest szefem Camillo i Noireta. a co d marii, to faktycznie mogli sie w sumie znac z Hugo wczesniej  ,a jakby wspolpracowala z tymi "zlymi"(w co akurat raczej watpie)  to by bylo takie w stylu Internat'u  - Mariia po jednej a Fermin po drugiej stronie.

Scena Ivana i Marii...... piękna.


I już nie rozumiem.....Maria i Hugo.....karty.....

I kto współpracuje z organizacją ?!
Obstawiałbym Roque..... zbyt niewinny i głupi jest.  ;D

TU macie LINK do 7 odcinka z NAPISAMI L' INternat FR

http://zzalpl.1fichier.com/El%20Interna … 282%29.avi

Odcinek ściąga się dość szybko ok 5-10 min bo mała pojemność 350 Mb

Oglądałam film z tłumaczeniem nowego tego odcinka i z tego wynika że jednak Hugo podrzucał te karty i jest ich szefem.

Witam,czy odcinek 7 będzie miał inne tłumaczenie bo te napisy są złe dużo wulgaryzmu.

wanda169 napisał:

Witam,czy odcinek 7 będzie miał inne tłumaczenie bo te napisy są złe dużo wulgaryzmu.

No jeśli tłumaczenie L'Internat FR jest dla Ciebie zbyt wulgarne to chyba nic się nie da zrobić już. Przypominam że ono jest znacznie zlagodzone w stosunku do tego Rubenowego...

I zupełnie inne, jak ktoś oglądał z napisami Rubena, to radzę obejrzeć od nowa, bo wiele wątków jest inaczej ułożonych (patrz: Maria i karty), niż by nam się wydawało.

Krisztian napisał:

I zupełnie inne, jak ktoś oglądał z napisami Rubena, to radzę obejrzeć od nowa, bo wiele wątków jest inaczej ułożonych (patrz: Maria i karty), niż by nam się wydawało.

Masz całkowita rację jest dużo wątków inaczej powiedzianych niż to zrobił "Król Ruben" :P:P:P

No tak samo w odcinku 4 ta scena z Elsą i dziewczynkami nie daje mi spokoju... to co dziewczynki mówiły, że "Samuel był na sjeście i Elsa wchodziła przez takie wielkie drzwi"... to było w tłumaczeniu Rubena (jego fantazja nie ma granic) zastanawiam się jaki tam naprawdę był dialog...

naprawdę było to co w retrospekcji w następnym odcinku czyli Evelin mówi coś w stylu że Samuel nie jest prawdziwym dzieckiem Elsy i został znaleziony w koszyku jak Mojżesz, Marcos się pyta- jak to w koszyku a Paula że no w koszyku przed drzwiami - oto cała tajemnica:P

Witam.Nie wiedziałam ze są inne niż tego Rubenowego...

Dopiero obejrzałem odcinek bo mam internet na limit :/ ...
Ten odcinek jest potwierdzeniem tego co mówiłem juz dawno że Roque jest zdrajcą...

Maria i karty nie daje mi to spokoju... Przecież ona nie może być tą złą... Szkoda mi Vicky, bo zależało jej na Nacho... teraz pewnie wróci do przyjaciół i będzie im pomagać szukać odpowiedzialnych za jego śmierć...