Co sądzicie o tym odcinku ?
Co wywnioskowaliście ?
JA widzę że Ainhoa i Uli przyciągają się jak magnesy
A bąbel nie jest taki głupi jak się wydaje
Julia jest straszne zazdrosna i to widać
No i to jak Ulises powiedział Valeri że jest tu po to żeby chronić ją i Ainohę (może powiedział to tylko po to by czuła się bezpieczna ale moim zdaniem ma to jakiś większy sens i przesłanie )
Ulises robi się coraz bardziej tajemniczy i myślę że nie jest na tym statku tylko ze względu na to że chciał poznać ojca :)

To pewne, że Ainhoa i Ulises w końcu będą razem. Gamboa przegrał, a Julie potwornie zraniono, choć nie jest jeszcze to tak ukazane. Mi się za to podobał pomysł Pitiego. Miał chłopak dość romantyczny, jak dla mnie, gest i może nieco udało mu się udobruchać Vilmę. Za to wcześniej, zdawałoby się, że był zazdrosny o księdza, o. Zadziwia mnie cały czas Julian. To taka całkiem inna, wyrazista postać, która wnosi wiele do tego serialu.

Ale mnie ciekawi kim tak naprawde była Julia i jej były facet, to pewne że kimś więcej niż naukowcami. I co z nimi wspólnego miał Gamboa i Bąbel przed wypadkiem. No i czemu Gamboa śledził Ainhoe. Ale to wszystko skomplikowane. Robi się podobnie jak w Internacie, że każdy ma coś wspólnego ze sobą, tam byli naziści, a ciekawe co tutaj wymyślą. Jakaś kolejna podejrzana organizacja.

Ainhoa i Ulises <3 Strasznie do siebie pasują, mam nadzieje że teraz to w końcu zrozumieją.
Ciekawe co się stało z Gamboą, i sądząc po zapowiedzi kolejnego odcinka Ulises będzie oskarżony o zabicie go ;/
Brawo dla Bąbla! Wypadek wyszedł mu na dobre, jeśli można tak powiedzieć. Wcześniej był zamieszany w jakąś podejrzaną sprawę i był niezłym draniem, a teraz jest bohaterem. Po raz kolejny ich uratował. Jest strasznie inteligentny.

Bąbel a właściwie Roberto pracował tak jak JUlia w tym Instytucie ale napewno nie był draniem. Został w to wmieszany, chcieli go zabić i napewno w jego wypadek byli zamieszani ci ludzie z Genewy. Niezłym draniem jest Phillip i napewno on żyje i ma konszachty z Gamboa. I wydaje mi się że Gamboa śledził Ainhoe bo wiedział że będzie na tym statku, to wszystko, ci ludzie tam wybrani to nie przypadek a eksperyment i dlatego on za wszelką cenę chce z nią być wbrew jej woli. Co do Ullisesa to przybył na statek żeby uratować ojca to pewne, nie widzę innego powodu, nie był na liście przyjętych, To co powiedział do małej to po to żeby ją uspokoić bo wie do czego jest zdolny ten śmieć Gamboa przecież wie jak ubił i że zabija.
Ullises przybył odnalezc ojca, tak miało być oczywiście.

No moim zdaniem dużo osób jest w to zamieszanych i właśnie treż lista osób przebywających na statku nie jest przypadkowa.
Jestem ciekawa do czego mu Ainoha ?
Wszystko na pewno jest z sobą połączone
Ale ten Uli coś mi się nie podoba za dużo na Antena 3 piszą "el secreto de Ulises" "desvelad mi secreto"
"el viaje de Ulises" dla mnie nie jest to takie oczywiste
pożyjemy zobaczymy :P
To co mówię nie musi być prawdą ale wszystko to jest tam jakoś połączone.

Odc. 10 Mgła, w 50 min. 54 sek. - kapitan stoi na tle drzwi w których jest szyba - i za szybą widać jakichś facetów. Chwilę wcześniej jak otwierał drzwi to ich tam nie było;)

Oj tam, oj tam pewnie mała wpadka ;)

recyko napisał:

Odc. 10 Mgła, w 50 min. 54 sek. - kapitan stoi na tle drzwi w których jest szyba - i za szybą widać jakichś facetów. Chwilę wcześniej jak otwierał drzwi to ich tam nie było;)

Jesteś strasznie spostrzegawcza :)
Ja 3 razy oglądałam tą scenkę i nic :P
dopiero za 4 razem zauważyłam
Brawo,podziw :)

recyko napisał:

Odc. 10 Mgła, w 50 min. 54 sek. - kapitan stoi na tle drzwi w których jest szyba - i za szybą widać jakichś facetów. Chwilę wcześniej jak otwierał drzwi to ich tam nie było;)

Ale jak otwierał drzwi też ktoś z tyłu był:)

No a odcinek fajny, tylko trochę mnie wkurzyło to, że jak oni się ratowali to tak było ucięte ( nie było jak dopływają do Ulisesa i jak ich ocucają, tylko już jak reanimują Ulisesa). No i oczywiście Ainoha musi być z Ulisesem, a Piti  z Vilmą :)