Ciezko mi odniesc sie do tego odcinka ,bo z jednej strony mega wciagajacy ,a z drugiej ,to juz troche zaczynaja przeginac z ta intryga.
Jesteem prawie pewna ,ze to brat zabil/postrzelil Huga.
Mam nadzieje ,ze Maria jednak nie zdecyduje sie na wspol[race (choc jakby Hugo nie zyl,to by nie mialo juz znaczenia). Mam nadziej ,ze Saul wymysl cos ,zeby stworzyc lekarstwo na ten wirus - tak wiem,ze w koncowce sezonu 6 ,jest to nie moliwe ,gdzyz czeka nas jeszcze7 ,ale co tam
Szokujace jest dla mnie zachowanie Noiret w stosunku do syna - wydaje sie ,ze facet ma jednak uczucia - szok.
Bardzo sie ciesze ,ze Julia dala kosza Rubenowi ,bo strasznie go nie lubie
Po namysle - mimo tego,ze momentami troche przeginaja z ta fabula - odcinek bardzo wciagajacy i ciekawy
Ostatnio edytowany przez jenny (2010-12-26 20:44:07)
Offline
Jeden z lepszych odcinków. Nareszcie jakieś napięcie! Oby to Hugo oberwał kulkę, ale jakoś wydaje mi się to mało prawdopodobne
Biedny synek Lucii, co on musiał przeżyć...
I wygląda na to, że ojciec Marcosa przeżywa duchową metamorfozę...
Offline
czyzby nasz andreas nawrocil sie?? chyba ta strata pamieci spowodowala powrot ludzkich emocji. zgadzam sie, ze troche przesadzaja z ta cala intryga. zbyt na sile. obrzydliwe bachory. jestem prawie pewny, ze daniel zabil hugo no i ciekawe co zrobi maria? raczej nie bedzie wspolpracowac ci idioci mogli by w koncu domyslic sie, ze jest wsrod niech kret. skoro lucia jest taka dobra, to czemu ich przed nim nie ostrzeze? no i ci po tej dobrej stronie mogliby juz sie polaczyc, a nie dzialaja w gromadkach. w kupie sila teraz mi sie przypomnialo: ciekawe dlaczego jacques spalil ten notes. no i widzimy, ze camilo sie nawrocil, bo w 99% on wlamal sie do dziecka lucii i zrobil ten napis. on moglby sporo namieszac.
Offline
ar33p napisał:
czyzby nasz andreas nawrocil sie?? chyba ta strata pamieci spowodowala powrot ludzkich emocji. zgadzam sie, ze troche przesadzaja z ta cala intryga. zbyt na sile. obrzydliwe bachory. jestem prawie pewny, ze daniel zabil hugo no i ciekawe co zrobi maria? raczej nie bedzie wspolpracowac ci idioci mogli by w koncu domyslic sie, ze jest wsrod niech kret. skoro lucia jest taka dobra, to czemu ich przed nim nie ostrzeze? no i ci po tej dobrej stronie mogliby juz sie polaczyc, a nie dzialaja w gromadkach. w kupie sila teraz mi sie przypomnialo: ciekawe dlaczego jacques spalil ten notes. no i widzimy, ze camilo sie nawrocil, bo w 99% on wlamal sie do dziecka lucii i zrobil ten napis. on moglby sporo namieszac.
ja w 100% jestem pewna ,ze to Camillo. A co do Roque - to za kazdym razem jaK go pokazuja ,to az chce mi sie krzyczec - w nadziei ,ze nasi bohaterowie uslysza i dowiedza sie ,ze jest zdrajca
Ostatnio edytowany przez jenny (2010-12-26 22:02:40)
Offline
olkit napisał:
Camillo? ładne mi nawrócenie, skoro pozwolił niewiele winnej pielęgniarce rozedrzeć gardło... Mści się ale pozostał tak samo zły jak poprzednio...
Tez tak sadze - w nawrocenie Camillo t ja nie uwierze
Offline
Jak dla mnie Camilo nie nawrócił się tylko szuka zemsty, a że moim zdaniem Noiret odzyskał uczucia i serce gdy poznał swojego syna, to będzie czuły punkt Noireta. Szczerze, to jak oni wbiegli do tego pomieszczenia, to myślałam że na ziemi leży synek Lucii, tak się wystraszyłąm
Nie wiem o co chodzi z tym notesem, dlaczego go spalił, ale wszystko zaczyna się powoli mieszać.
Mam taką cichą nadzieję, że przeżyje Daniel, Hugo jest poprostu niereformowalny ;/
Czy waszym zdaniem Hugo mówił prawdę co do tego leku, który miałby zdobyć dla Ivana ?
i co zrobi Maria. Aż w szoku byłam, jak daleko może posunąć się Ritter do uratowania swojej córki, wszystko dla niej, każda zbrodnia, aby ją uratować, popłakałam się na momencie, w którym Wulf wkładał Evę do tej kapsuły.Następny odcinek, pokaże nam już chyba żywą Evę o ile coś się nie pokomplikuje...jak dla mnie nie ma w tym jakoś dużo fantastyki bo to co dzieje się na świecie pokazuje, ze technika robi duży postęp, klonowanie już miało miejsce, co prawda na zwierzętach, ale moim zdaniem tylko dlatego,że zabronione są eksperymenty na ludziach, choć pewnie tajne organizacje też mają miejsce.
Bardzo podobała mi się scena z Julią i Rubenem, uwielbiam Julie, ale Ivan już przesadza, chociaż chyba sama bym tak zareagowała po tym co powiedział Roqe.
Jestem bardzo usatysfakcjonowana przemianą wewnętrzną Andreasa
I o co chodzi z tą Paula? Może jest im potrzebna do ,,Ożywienia" Evy
Offline
olkit napisał:
ciekawe że oni jeszcze nie zauważyli że film zginął? może by w końcu się domyślili po co Roque te bzdury rzekomo wypowiedziane przez Rubena powiedział...
Tyle, że Ivan cały czas myśli, że Roqe mówił prawdę.......nie bardzo mieli czas żeby się zorientować ;P
Offline
Odcinek mega wciągający, wiele sie wyjaśniło
Marcos jak zwykle naiwny jak dziecko, wiem ze Amelia teraz jest po dobrej stronie, ale no proszę Was tekst typu" dam ci notes jak przysięgniesz ze mnie zdradzisz"
Szkoda mi go po tym czego sie dowiedział, ale rodzinka nie ma co , dziadek nazista, matka i siostra to klony zamrozonej Evy. A jeszcze go czekają rewelacje na temat ojca .... który widać zaczyna sie zmieniać no cóz wg mnie za późno
Odnosnie tel ojca do Marcosa, moze oni już Paulę zabrali bo od dwóch odcinków nie prowadza sie z Evelyn i Lucasem.
Ivan , miota sie chłopaczyna miota a poszedłby wyłożył kawę na ławę i Julia na bank by wybaczyła, no mógłby jeszcze poklęczeć , tak dla lepszego efektu
Jak zwykle nasi młodociani detektywi nie zauważyli braku filmu, a to by było pierwszą rzeczą jaka bym sprawdzała po stracie notesu
Noiret zaskoczyło mnie jego zachowanie, ale ludzie sie ot tak nie zmieniają, choc moze sie mylę. Syn Lucii musiał przeżyc prawdziwe chwile grozy i przerażenia, biedak
Wulf no cóz sam zaraził własne dziecko nawet jeśli stało sie to przez przypadek. Biedna Eva ciekawe czy uda sie Wulfowi odzyskać córkę, ja osobiscie mam dylemat i chciałabym żeby mu sie udało i nie chciałabym......... I chyba na to drugie sie zanosi bo skoro Julia ja widzi to raczej żywa to ta Eva nie jest:(
Ostatnio edytowany przez guga (2010-12-26 22:43:52)
Offline
Odcinek dobry.
Noiret i ludzkie uczucia- nie w jego stylu. Bardzo szkoda mi synka Lucii. Denerwuje mnie ten Camilo tylko chodzi i się przygląda.
Hugo i brat ciekawe, który przeżył.
Martin i Elsa- ciekawe co ona zrobi- wysłucha może go zrozumie choć nie dziwie jej się.
No widać że Amelia się nawróciła, pomaga Marcosowi.
Dzieciaki i magik- trochę zabawne ale film już nie.
Wulf ten człowiek jest straszny wszystko byle uratować swoją córkę. Ciekawe czy mu się to uda- oby nie.
Ciekawe po co im Paula i że Andreas przechodzi na dobrą stronę- szok.
to tyle
Offline
ciekawe czy Martinowi uda się wyjaśnić wszystko Elsie... a co do Hugo-Daniel to nie mam zielonego pojęcia... albo Daniel oberwał kulkę i zostawił tylko ten dowód, albo Hugo i teraz Daniel się pod niego podszyje(wolałbym tę drugą opcję). Natomiast już raczej na pewno straciłem nadzieję na przeżycie Hectora. Mówi się trudno. Mam nadzieję, że Maria nie zrobi Fermina w bambuko, chociaż przy ewentualnej śmierci Hugona to może być nieaktualne(to robienie w bambuko). No i jeśli Fermin zabrał jedną kapsułkę, to oznacza śmierć kolejnego bohatera(tak mniemam), chyba że coś tam znowu wymyślą. Troche to zagmatwane ale pisze na gorąco
Offline
Dziwne to wszystko ale wydaje mi sie że akurat Wulf to jakoś monitorował jej procesy życiowe.... nie wydaje Wam się ? Może tylko mózg umarł a serce nadal pracuje ? albo na odwrót...... szok, ciekawe jak się to rozwiąże....
Ale śmierć następuje w ciągu dwóch dni a tylko jednego lekarstwa nie dostanie, chyba, że Noiret wykryje tu spisek i pomyśli, że to któreś z grupki....nie byłoby zaciekawie.....
Chociaż, jeśli Saul i reszta będą mieli ten jeden składnik, to dadzą rade, wyprodukować ten lek ;D
Ostatnio edytowany przez liberi (2010-12-26 22:55:47)
Offline