Karrolina napisał:
Mi się wydaje, że on jest już zarażony. Bo inaczej po co miałaby być ta cała akcja z zadrapaniem na szyi?
Akcja?
Otwierał im drzwi, te do lasu, i zranił się o drzewo (w szyję).
Dla mnie: ot cała akcja.
Offline
Odcinek dużo ciekawszy od poprzedniego nie mogę się doczekać kolejnego-może da się jakoś przyspieszyć emisje było by super.....
Może Roqe (zwany kret lub krasnal) to naprawdę syn Lucii nie wiem jaki mina czas do tego kiedy mówiła matce że jest w ciąży ale Matka Luci była wtedy dużo młodsza niż jak popełniała samobójstwo (może i o 16lat młodsza???)
Nie wiem o co chodziło z tymi spinkami ciekawe co z tego wyniknie (nadpalony zmutowany Camillo)?
Ivan na pewno nie zdradzi Mamy więc ciekawe jak rozwinie się ten wątek.
Szkoda mi Fermina ale z drugiej strony trochę nie rozumiem po co przywoził Marie do tego niebezpiecznego nie tylko dla niej internatu? Było to równie głupie co wparowanie Sandry z Samuelem.
Dlaczego Noiret nie zapytał Fermina co zrobił z Marią bo na pewno dowiedział się że to on ja uratował?
Dlaczego tak bardzo chcą zabić Marię skoro łatwo ja zastraszyć życiem Ivana żeby nic nie powiedziała?
Elsa nawet wyładniała jak stała się dobra.
Dzieciaki w rolach Robin Hoodów mistrzostwo świata, mina Noireta i fryzura jak zobaczył co zrobiły=bezcenne.
Bardzo mi się podoba ten serial można po zastanawiać się i przez chwilę wyrwać się. Bardzo dziekuje za tłumaczenie.
Offline
jenny napisał:
co do Amelii,to pokusze sie o jeszcze bardziej chamskie stwierdzenie,mogli by ja zabic nareszcie ,bo juz mnie wkurza od dluzszego czasu
Mam dokładnie tak samo. Denerwuje mnie ta jej głupota, bezradnosc i to że jest taką życiową dupą! Nie ma swojego zdania i wciąż jest słodko pierdząca. ;p
kryss napisał:
Dzieciaki w rolach Robin Hoodów mistrzostwo świata, mina Noireta i fryzura jak zobaczył co zrobiły=bezcenne.
Uwielbiam fryzurę Noireta! Jak odstają mu czasem pasma włosów gdy się zdenewuje i wykona zbyt gwałtowny ruch! Zawsze nie mogę przestac się z tego smiac
Offline
Vampi napisał:
a na po to że nie zauważą inni u niego tego śladu jak będa zwracali uwagę na szyje (zadrapanie) i go to zdradzi że on zdrada ale to moje zalozenie
A le to i tak wygląda przecież zupełnie inaczej. Tamci mają wyraźne wkłucia, ślady po igle. A Roque ma po prostu długą szramę, od razu widać, ze to nie od igły.
Krisztian napisał:
Karrolina napisał:
Mi się wydaje, że on jest już zarażony. Bo inaczej po co miałaby być ta cała akcja z zadrapaniem na szyi?
Akcja?
Otwierał im drzwi, te do lasu, i zranił się o drzewo (w szyję).
Dla mnie: ot cała akcja.
Dla mnie, to było za bardzo wyróżnione, to tak, jakbyś czytał książkę i każde słowo "zadrapanie" byłoby podkreślone żółtym zakreślaczem. Sam moment zadrapania był bardzo zauważalny, moim zdaniem specjalnie, by widz go nie przegapił.
Ostatnio edytowany przez Karrolina (2010-12-06 21:50:00)
Offline
Odcinek super i w ogole dzieki za tlumaczenie
Popieram - zlikwidowac Amelie..od dobrych 2 sezonow drazni mnie na maxa..cala swoja osoba..
Odnosnie dzieciakow - przewaznie ich pomysly sa w granicach normy w tym odcinku jednak uwazam ze ja przesadzily. W momencie jak palily kase na miejscu Noireta spralabym je i to porzadnie. JA wiem ze koles jest zly i sama go nienawidze z calego serca, ale dzieciaki juz przesadzaja(ok fajnie ze zabraly mu ta kase itd ale zeby ja palic? lepiej by ja rozdaly czy cos, to palenie pieniedzy pokazuje jakie sa tępe ;/ - znam nie jedna mlodsza dziewczynke ktora zachowuje sie rozwazniej niz te dzieciaki ktore w kazdym odcinku musza spier***lić coś).to zabijaja nietoperza to wylaza do lasu w srodku nocy to pala kase..no kurde przeginaja pałe;/ Ich inteligencja siega zeru a podobno Paula ma bardzo duży poziom IQ..
Fermin - moj bohater )
Roque - ehh a jednak to Ty .. czym to Cie szantazuja... (niezle wybrneli z tym lekarstwem jednak po chwili zastanowienia- dziwny zbieg okolicznosci ze lekarstwo dla Ivana po wymieszaniu z innymi i tak trafilo do niego hmmm, ale"nasi" juz udowodnili ze kiepsko kojarza fakty - skad sie wzial kurdupel w lesie przy wlazie gdy uciekali przed potworem?! ehh)
Noo to byle do piatku:P
Ostatnio edytowany przez Larita (2010-12-06 21:52:19)
Offline
Ivan zapewne miał dostawać normalnie lekarstwqo, ale dzieki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności, Noiret załatwił dwie pieczenie na jednym ogniu - znalazł watpliwego haka na Ivana, a także udało mu się zataić istnienie kreta. Jeśli lekarstwo trafiłoby do kogoś innego, to zapewne byłoby tak smao - Noiret znalazłby na kogoś haka i twierdził, ze lekarstwo było specjalnie podmienione.
Offline
Karrolina napisał:
Mi się wydaje, że on jest już zarażony. Bo inaczej po co miałaby być ta cała akcja z zadrapaniem na szyi?
Ale po co by mieli go zarażać?? przecież już z nimi współpracuje. A ta akcja była mi się wydaje po to żeby pokazać kto jest zdrajcą. Tez na początku jak Lucia to powiedziała to myślałam, że zaraziła właśnie Roque w tym momencie, ale potem stwierdziłam że to chodziło o to że Noiret już to załatwił. A swoją drogą szkoda że to Ivan dostał tą wodę bo jakby ktoś inny dostał to by nie mieli wymówki.
Vampi napisał:
a na po to że nie zauważą inni u niego tego śladu jak będa zwracali uwagę na szyje (zadrapanie) i go to zdradzi że on zdrada ale to moje zalozenie
Nic kompletnie nie zrozumiałam z tej wypowiedzi.
Offline
Stały bywalec
Dokładnie, akcja z zadrapaniem była po to zeby pokazać kto jest kretem. Nikt nie zaraził Rocque, tylko zahaczył się o drzewo. A słowa Lucii że już nie ma kreta podkreśliły tylko to jak "organizacja" pięknie wybrnęła z sytuacji: że niby lekarstwo było specjalnie inne dla Ivana (no bo skoro było specjalnie złe, a inni mieli prawdziwe, no to nie ma kreta) - chyba musisz jeszcze raz obejrzeć Karrolina.
Co do Roque to rzeczywiście cały odcinek sugerował że to będzie on, muszę przyznać że się pomyliłam, bo cały czas podejrzewałam Carol.
Najbardziej ciekawi mnie teraz dlaczego i od kiedy Roque jest zdrajcą (na pewno nie jest on synem Lucii, bo jak były jej wspomnienia gdy mówila matce o ciąży to było 8 lat temu, a Roque na pewno nie ma 8 lat) i co chce ten duch wygladający jak Paula i Irene od Julii
Dzięki za tłumaczenie
Offline
No wreszcie się wydało od początku obstawiałam że to krasnal, zastanawia mnie jednak to, że niby zły niby kret a jednak ich wypuścił, Lucia też chyba nie jest do końca zepsuta z tego co wywnioskowałam z wcześniejszych odcinków, nie wiem czy Roque zrobił to tylko po to by się oczyścić z podejrzeń?? I dlaczego pomaga tamtym?? Szantażują go czymś czy jest dzieckiem któregoś z nazistów?? Może nieudanym klonem?? Nie mogę doczekać się kolejnych odcinków i wyjaśnienia tego wszystkiego Pozdrawiam niecierpliwych
Offline
Witam.
Bardzo dziękuję za tłumaczenia, film jest naprawde imponujący. Jest tyle nie wyjasnionych spraw, czekam z nie cierpliwościa na nastepny odcinek.
Był momen że też podejrzewałam Carol. Co do Amelii to zapewne wszystko się wyjasni.
pozdrawiam
Offline
edna34 napisał:
.... Lucia też chyba nie jest do końca zepsuta z tego co wywnioskowałam z wcześniejszych odcinków.........
A ja odniosłam w tym odcinku inne wrażenie. ta ostatnia scena z Lucią tak pokazało, że jej nie przeszkadza to wszystko co robi z ludźmi. Wcześniej niby było pokazane, że została zmuszona do tego ale popatrzcie na Amelie ją też zmuszali i widać było że ma zahamowania żeby robić złe rzeczy. A Lucia jest bezwzględna i robi eksperymenty na niewinnych ludziach. No oczywiście ona ma tego wirusa i chce wyzdrowieć ale też nie ma skrupułów żeby zabijać. A Hectora niby kochała ale tez go szpiegowała i donosiła na niego. Ma trochę człowieczeństwa w sobie ale moim zdaniem to nie jest zła. Może to chodzi o to, że ją wychowali ci cholerni naziści.
Offline
Calineczka_j napisał:
Dokładnie, akcja z zadrapaniem była po to zeby pokazać kto jest kretem. Nikt nie zaraził Rocque, tylko zahaczył się o drzewo. A słowa Lucii że już nie ma kreta podkreśliły tylko to jak "organizacja" pięknie wybrnęła z sytuacji: że niby lekarstwo było specjalnie inne dla Ivana (no bo skoro było specjalnie złe, a inni mieli prawdziwe, no to nie ma kreta) - chyba musisz jeszcze raz obejrzeć Karrolina.
Rzeczywiście. "Nie ma juz żadnego kreta" to w sumie mogło znaczyć, że Ivan i reszta przestaną wierzyć w istnienie kreta. Nie, raczej nie muszę oglądać jeszcze raz - po prostu doszukałam się w tych słowach "trzeciego dna", że tak powiem. A zresztą, wszystko powinno się wkrótce wyjaśnić. ;P
Offline
Chodzi o to, żeby nasza grupa myślała, że lekarstwo, które było dla kreta, czyli dla Roque jest niby dla Ivana. Po rozmowie z Lucią wszystko wychodzi na jaw A z tą kartą to organizacja zrobiła to specjalnie aby oskarżenia spadły na Carol ;D
Offline
Karrolina napisał:
Vampi napisał:
a na po to że nie zauważą inni u niego tego śladu jak będa zwracali uwagę na szyje (zadrapanie) i go to zdradzi że on zdrada ale to moje zalozenie
A le to i tak wygląda przecież zupełnie inaczej. Tamci mają wyraźne wkłucia, ślady po igle. A Roque ma po prostu długą szramę, od razu widać, ze to nie od igły.
Krisztian napisał:
Karrolina napisał:
Mi się wydaje, że on jest już zarażony. Bo inaczej po co miałaby być ta cała akcja z zadrapaniem na szyi?
Akcja?
Otwierał im drzwi, te do lasu, i zranił się o drzewo (w szyję).
Dla mnie: ot cała akcja.Dla mnie, to było za bardzo wyróżnione, to tak, jakbyś czytał książkę i każde słowo "zadrapanie" byłoby podkreślone żółtym zakreślaczem. Sam moment zadrapania był bardzo zauważalny, moim zdaniem specjalnie, by widz go nie przegapił.
Nie zrozumiałeś Czytaj ze zrozumieniem chodziło mi o to że np. ktos mu będzie nie wiem robił kawał i odkleji plaster a przy okazji zauważy że 5 cm wyzej na łbie nie ma ukucia
A Lucia mowiła do roque z Troską matki i to może być jego matka bo w sumie tylko o jego rodzicach nic nie mówiono
Amelia nie można zlikwidować a to temu że ona kryje marcosa bez niej już dawno dostali by kulke w łeb bo ktoś inny by nie miał karty (Amelii zabrali Bo jest jak by jej nie było to komuś innemu i ten ktoś by to zauważył) A amelia nie zauważa dla organizacji i nie mówi im nic
Offline
Nowicjusz
edna34 napisał:
No wreszcie się wydało od początku obstawiałam że to krasnal, zastanawia mnie jednak to, że niby zły niby kret a jednak ich wypuścił, Lucia też chyba nie jest do końca zepsuta z tego co wywnioskowałam z wcześniejszych odcinków, nie wiem czy Roque zrobił to tylko po to by się oczyścić z podejrzeń?? I dlaczego pomaga tamtym?? Szantażują go czymś czy jest dzieckiem któregoś z nazistów?? Może nieudanym klonem?? Nie mogę doczekać się kolejnych odcinków i wyjaśnienia tego wszystkiego Pozdrawiam niecierpliwych
Uwazam ze pomaga tamtym bo jest cieniasem, slabeuszem, a 'tylko slabi musza umrzec'.
Wiec by nie umrzec - pomaga.
Proste
Ostatnio edytowany przez sine.nomine86 (2010-12-07 19:18:47)
Offline