K@mil napisał:
K@mil: A kolacja Marii i Huga wyborrrna
A co Ci się w niej tak podobało?daglas89 napisał:
Saga napisał:
a co do tlumaczenia to mmi sie te teksty typu "szczyny" z ust Marii czy chamstwo u Lukasa wcale nie podoba słowa skurwysyn czy kurwa sie pojawiaja w tym serialu ale akurat "szczyny " i "co ty chrzanisz" wogole tu nie pasują
marzensa napisał:
Zgadzam się z Tobą - też mi te teksty nie pasowały. Maria jest delikatna i wyrozumiała - nie powiedziałaby w taki sposób o problemie małego...Tłumacza trochę poniosło
Macie rację dziewczyny jak oglądałam cały odcinek to za dużo w nim przekleństw było i nie chciało mi się nawet go do końca oglądać, trochę przesadził tłumacz
Moim zdaniem to Ty przesadzasz, koleżanko, a Ja ani trochę.
Przetłumaczyłem dokładnie tak jak jest w oryginale. Nic nie poradze na to, że oni tak przekilnają.
Używają nagimnnie słów, ktore w języku hiszpańskim sa obraźliwe i wulgarne.
Często pojawia się słowo Mierda - co oznacza tyle samo co u nas "kurwa" oraz "hijo de puta" co zonacza sukinsyna lub skurwysyna.
Mnie też to dziwi i wkurza, tym bardziej że akcja dzieje się w szkole dla zlotej młodzieży i najbogatszych ludzi w Hiszpanii.
Ale prawda jest taka, że żyjemy w czasach, gdy przeklinają już wszyscy. Jedni mniej, drudzy więcej. I nie ma tu znaczenia, cyz ktos pochodzi z arystokracji lub bogatej rodziny czy też z najgorszej patologii rodem z warszawskiej pragi.
W Polsce też są prywatne szkoły dla bogaczy, choć mało ich i nie takie jak w Hiszpanii... Nawet miałem przyejmność uczyć się w takiej. Myślicie, że tam młodzież to aniołki? Owszem, poziom ogłady jest wyższy a ludzi są z wysokiej półko, ale przekleństwa są na porządku dziennym.
A te napisy to kpina, za szybko znikają. L'internat FR tym razem trochę się nie postarał, mam nadzieję, że to poprawi... Ale weźcie pod uwagę, że on wykonuje zznacznie cięższa robotę ode Mnie
Offline
mariang napisał:
Wuniagr napisał:
milusiaw napisał:
Ja mam takie małe pytanko: czy nikogo nie zastanowił fakt, że dziecko (Samuel) zjechało na dół do podziemi, a za chwilę miała je na rękach Elsa? Dziwi mnie to trochę. A może jest ich dwóch? Jednakowi i wymieniani? W końcu operacje były wykonywane pod znakiem bliźniąt. Nie pasowało mi to trochę... ale może się wyjaśni...
I tu masz rację ... może ich być dwóch!!! Zastanawia mnie też fakt, iż na nagraniach z sesji terapeutycznej Sandra mówiła o pobieraniu jajeczka... może jest mały Samuel 2 ? Bo przecież Sandra mówiła podczas uwięzienia w podziemiach tylko o jednym dziecku ... chyba by się połapała, że urodziła bliźniaki ... chyba, że Samuela 2 urodziła inna kobieta? Ale kocioł
... czekam jak na szpilkach co będzie dalejOna mówiła na tych spotaniach u terapeutki że wyciągają z niej dziecko, a to było przecież przed uwięzieniem jej w podziemniach. Ale to dziecko miało by więcej lat. Ivan w scenie z Paulą zrobił się taki jakiś ludzki aż się wzruszyłem.
Ja pamiętam ten odcinek co się dowiedzieli o tych nagranych sesjach i ona tam mówiła, że wyciągają jej jajeczko a nie dziecko. Pewnie to jajeczko zapłodnili i ona urodziła jak była więziona już. Tak mi się przynajmniej zdaje. A co do dziewczyny emo to mi się wydaje, że te liściki do Ivana to były zaszyfrowane wiadomości do nich a nie liściki miłosne. Może coś im chciała przekazać. Ivan ma tą kartkę więc może się to później okażę. A z tym dzieckiem to dobry pomysł, że to może bliźnięta i że je wymieniają ale to jak by tego bliźniaka podmienili jak Amelia nie miała dziecka na rękach a przez ten cały czas Marco i Carolina stali przy tej windzie. I skoro by mieli bliźniaków to do czego by im była Paula potrzebna do tych eksperymentów. Nociekawe ciekawe.
Offline
Ruben napisał:
daglas89 napisał:
Saga napisał:
a co do tlumaczenia to mmi sie te teksty typu "szczyny" z ust Marii czy chamstwo u Lukasa wcale nie podoba słowa skurwysyn czy kurwa sie pojawiaja w tym serialu ale akurat "szczyny " i "co ty chrzanisz" wogole tu nie pasują
marzensa napisał:
Zgadzam się z Tobą - też mi te teksty nie pasowały. Maria jest delikatna i wyrozumiała - nie powiedziałaby w taki sposób o problemie małego...Tłumacza trochę poniosło
Macie rację dziewczyny jak oglądałam cały odcinek to za dużo w nim przekleństw było i nie chciało mi się nawet go do końca oglądać, trochę przesadził tłumacz
Moim zdaniem to Ty przesadzasz, koleżanko, a Ja ani trochę.
Przetłumaczyłem dokładnie tak jak jest w oryginale. Nic nie poradze na to, że oni tak przekilnają.
Używają nagimnnie słów, ktore w języku hiszpańskim sa obraźliwe i wulgarne.
Często pojawia się słowo Mierda - co oznacza tyle samo co u nas "kurwa" oraz "hijo de puta" co zonacza sukinsyna lub skurwysyna.
ale wiesz my nic nie mowilysmy na temat slowa kurwa czy skurwysyn bo ja tez je dokladnie slyszę znam troche hiszpanski wiec i przeklenstwa tez znam ale nam chodzi o te "szczyny" i "chamstwo" czy bodajże "spadaj" ktore mowi nauczycielka do dziecka tutaj chyba naprawde cie troche ponioslo bo ja tam nic takiego nie slyszę jesli tak jest w napisach to poprostu napisy byly do dupy nie twoja wina ale moze nastepnym razem jak bedziesz tlumaczyl to zwroc uwagę na to kto do kogo mowi te szczyn bo naprawde strasznie to zabrzmialao jak ojciec do syna mowi znow sie zeszczałes
Offline
Saga napisał:
Ruben napisał:
daglas89 napisał:
Saga napisał:
a co do tlumaczenia to mmi sie te teksty typu "szczyny" z ust Marii czy chamstwo u Lukasa wcale nie podoba słowa skurwysyn czy kurwa sie pojawiaja w tym serialu ale akurat "szczyny " i "co ty chrzanisz" wogole tu nie pasują
Macie rację dziewczyny jak oglądałam cały odcinek to za dużo w nim przekleństw było i nie chciało mi się nawet go do końca oglądać, trochę przesadził tłumacz
Moim zdaniem to Ty przesadzasz, koleżanko, a Ja ani trochę.
Przetłumaczyłem dokładnie tak jak jest w oryginale. Nic nie poradze na to, że oni tak przekilnają.
Używają nagimnnie słów, ktore w języku hiszpańskim sa obraźliwe i wulgarne.
Często pojawia się słowo Mierda - co oznacza tyle samo co u nas "kurwa" oraz "hijo de puta" co zonacza sukinsyna lub skurwysyna.ale wiesz my nic nie mowilysmy na temat slowa kurwa czy skurwysyn bo ja tez je dokladnie slyszę znam troche hiszpanski wiec i przeklenstwa tez znam ale nam chodzi o te "szczyny" i "chamstwo" czy bodajże "spadaj" ktore mowi nauczycielka do dziecka tutaj chyba naprawde cie troche ponioslo bo ja tam nic takiego nie slyszę jesli tak jest w napisach to poprostu napisy byly do dupy nie twoja wina ale moze nastepnym razem jak bedziesz tlumaczyl to zwroc uwagę na to kto do kogo mowi te szczyn bo naprawde strasznie to zabrzmialao jak ojciec do syna mowi znow sie zeszczałes
Tu akurat masz rację. W niektórych przesadziłem. Tekt Martina do Lucasa powienenem przetłumaczyć jako: znowu zmoczyłeś albo zasikałeś łóżko. No, ale Martin zasadniczo jest nieokrzesanym prostakiem, więc zbrodni nie popełniłem.
To spadaj do dziecka też było przesadzone. I jeszcze moment, w którym Javier Holgado mówi "spieprzaj" do kolegi.
Ale to drobiazgi przecież
Offline
Ruben...nie wnikam ile masz lat...ale zauważ że nie każdy ma 18+...więc lepiej będzie jak nie będzie takich tekstów
ale to tylko moje zdanie
Offline
Kolego prawdopodobnie tym ktorzy maja miej niz 18 lat te slowa sa dobrze znane wiec nei ma o czym mowic. Mi sie tlumaczenie bardzo podoba a takie drobiazgi to mam gdzies;] Pozdro ;]
Offline
Nie dziwię się, że te przekleństwa nas rażą. Jesteśmy w końcu przyzwyczajenie do tłumaczeń z naszej rodzimej telewizji. A tam nierzadko pojawiały się kwiatki typu: Fuck off -> Odczep się Dopiero od niedawna zaobserwowałam dosłowne tłumaczenia zagranicznych filmów. Jeśli chodzi o "szczyny" wypowiedziane przez Marie, to akurat bardzo to do niej pasuje. To jest prosta dziewczyna, wychowana Bóg wie gdzie, narkomanka itd, itp. To, że ma buzię anioła nie znaczy, że nie mogą padać z jej ust padalce.
Odcinek nawet nawet. To że Rebeca ma wizje było oczywiste już od pierwszego odcinka z nią. Bo bo niby czemu nią tak wzdrygało po dotknięciu kogoś?
Sceny z bełżec były przerażające. Fajnie, że Saul się otworzył, od razu mam inny stosunek do niego.
Skrytka na dziennik Emo genialna. No litości. Gdyby chociaż ta szuflada miała zamek. Eh dzieci, dzieci.
Aha, chłopak Vicky mi się coś nie podoba.
NO i te kryptoreklamy. Chryste, to już przestaje być zabawne. Oprócz paczek zauważyłam te jakieś słodycze na wózku dziadka w parku, no seata nie dało się też przeoczyć. Bardzo to subtelne
Offline
Mi też ten chłopak Viki -Nachos nie podoba się, jakoś nie mam do niego zaufania
A te kryptoreklamy to inna bajka - mleko kozie, słodycze i seat. Ale mnie powaliła reklama telefonu Noireta - napis Telefonika wyglądał jak naklejony na jakiejś taśmie żeby każdy zauważył. Aż musiałam się roześmiać
Offline
marzensa napisał:
Ale mnie powaliła reklama telefonu Noireta - napis Telefonika wyglądał jak naklejony na jakiejś taśmie żeby każdy zauważył. Aż musiałam się roześmiać
Haha, aż sobie odnaleźć ten fragment musiałam. Faktycznie naklejony. Mocne
Offline
A mi się tłumaczenie bardzo podobało, nawet jeśli w niektórych momentach było przesadzone. Niektórzy mówią że odcinek był nudny może i był, ale napisy dały tak dużo że aż chciało się oglądać. A tak jak już ktoś mądrze napisał, młodzież poniżej 18 roku życia zna gorsze wyrażenia czy przekleństwa wiec nie wiem czemu jest taki bulwers ? spokojnie nikt tu nikogo nie gorszy.
Wytrwale czekam na kolejny odcinek ze świetnym tłumaczeniem !
Offline
Niektórzy to się przyczepią naprawdę do wszystkiego Ludzie niektóre 10 letnie dzieci Wyzywają gorzej się nawzajem
Offline
Jak narazie odcinek oceniam na 7 punktów, mam nadzieje że następny będzie lepszy, trochę ciekawszy niż ostatnie, jak narazie żaden z odcinków z 5 sezonu nie przypadł mi szczególnie do gustu
PS Co do komentarzy na temat napisów powiem zwięźle i na temat jak się komuś nie podoba to oglądajcie sobie po hiszpańsku albo zapłaćcie jakiemuś tłumaczowi. Nikt wam nie każde oglądać jak wam się nie podoba więc w czym problem??
Bardzo dziękuje za napisy nie wiem co bym zrobiła jak by nie wy !!
Offline